Jak dostać się z Kajenny do Belem

W polskim internecie ciężko jest znaleźć jakieś informacje na temat drogi z Kajenny do Belem a jeśli już coś jest to parę lat nieaktualne. Niby mapy pokazują piękną, nieprzerwaną drogę aż do Macapy skąd zabiera nas prom ale jak to wygląda w rzeczywistości?

Większość kosztów można zminimalizować lub się ich pozbyć używając autostopu. Ten jednak na tej trasie nie będzie łatwy. Najtrudniejszym odcinkiem będzie Oyapock – Macapa, gdyż tam nie ma zbyt wielkiego ruchu a ludzie się cenią…

PS. Dajcie znać jeśli coś się zmieniło – wtedy zaktualizuję dane. Stan cen jest z końcówki stycznia 2017 roku.

Kajenna (Cayene) – Saint Georges de l’Oyapock

Płatny autostop
Koszt: 30-50 euro
Czas przejazdu: 2-2,5h

Pod granicę prowadzi dobra asfaltowa droga przez dżunglę. Nie mam informacji na temat autobusów. Za połowę drogi jedna pani w nowym średniej klasy samochodzie chciała wziąć ode mnie 20 euro. Sugeruje to, że cena biletu z Kajenny może oscylować w okolicach 50 euro. Nie ma tam wielkiego ruchu a Gujańczycy zwykle chcą pieniędzy za autostop (wiąże się to z kiepską komunikacją), ale Gujana Francuska jest pełna imigrantów (m.in. z kraju podróżników – Chile) dlatego ktoś w końcu weźmie za darmo. Mnie wzięto po 1,5h stania (było to 3 przejeżdżające auto).

Ostatnie zdjęcie z hostami.

Przekroczenie rzeki granicznej (Saint Georges de l’Oyapock – Oiapoque)

Piroga
Koszt: 5 euro lub 10 R$
Czas przejazdu: 5min

W teorii granicę można przekroczyć na dwa sposoby. Jednym jest most a drugim łódka (tzw. piroga). Niestety na dziś dzień most jest zamknięty ze względu na trwający od paru lat spór z Brazylią. Nawet nie próbowałem sprawdzać czy marsz przez most jest możliwy – mówiąc w skrócie bałem się chodzić po tamtejszych terenach samotnie, nie wiedząc jak reaguje okryta złą, uzbrojoną sławą Brazylia (po przebyciu całej Brazylii stwierdzam, że mogłem spróbować choć pewnie byłbym cofnięty przez wojsko).
Pozostaje więc krótki rejs pirogą po rzece, który kosztuje 5 euro lub 10 R$ (r$ – real brazylijski).

 

Oiapoque
Oiapoque

Oiapoque – Macapa

Autobus
Koszt: 182r$
Czas przejazdu: około 9-12h

Droga przez parenaście kilometrów prowadzi wśród farm a dalej przez dżunglę. Asfalt kończy się po parudziesięciu kilometrach. Dalej stan drogi nie jest najlepszy a autobus jeździ z jednej strony ulicy na drugą by omijać dziury (tak przez około 200km). Po drodze mija się parę małych kilkuosobowych społeczności osadzonych przy drodze oraz kilka bardzo małych miasteczek. Autobus dwa razy staje na posiłek. (Ten którym ja jechałem wyjeżdżał około godziny 13 z Macapy.)

Pokonanie tej trasy autostopem jest utrudnione. Ludzie zwykle jeżdżą parę kilometrów do swoich farm, a jeśli ktoś jedzie dalej to chce pieniędzy (50-150R$) ale można się targować.

Droga wiodąca przez dosyć mocno przerzedzoną puszczę Amazońską w stronę Macapy.
Społeczność mieszkająca niedaleko drogi.

Macapa – Porto de Santana

Autobus, nieoznakowana taksówka
Koszt: 3,5 – 5r$.

Nie trzeba czekać na autobus, wystarczy stanąć na przystanku aż ktoś zamruga światłami i wtedy wyciągnąć rękę. Są to nieoznakowane (i nielegalne) taksówki. Cena jest różna w zależności kogo widzą. Na zagranicznych forach ludzie piszą, że koszt przejazdu licencjonowaną taksówką to 30-50r$, natomiast mnie wzięto nieoznakowaną taksówką za 5r$.

(MSZ odradza wsiadania do takich samochodów. W 2015r Macapa znajdowała się na 47 miejscu najniebezpieczniejszych miast świata ale… gdyby słuchać rad MSZ-u musiałbym przelecieć Brazylię samolotem i w ogóle skończyć podróż na etapie pojawienia się pierwszej myśli o niej.)

 

Porto de Santana (Port of Santana) – Belem

Prom
Koszt: 150 R$
Czas rejsu: 24-30h

Należy mieć własny hamak (ew można spać na ziemi ale wtedy trzeba się liczyć z przypadkowym nadepnięciem). W cenie biletu jest kawa, obiad, kolacja i śniadanie. Na statku jest bar gdzie można kupić w zaporowych cenach różne produkty, pooglądać telewizję, pograć w domino, karty czy cokolwiek z innymi pasażerami. Dodatkowo mamy do dyspozycji toalety oraz prysznice. Są gniazdka z prądem jednak zalecam wzięcie “złodziejki”, gdyż jedno gniazdko przypada na kilka osób.

Jeśli ktoś ma samochód czy większy gabarytowo bagaż również można przewozić. Całe pierwsze piętro było z zaparkowanymi samochodami i wielkogabarytowymi bagażami lecz nie mam informacji o cenie za przewóz wielkogabarytowy.

Mieszkańcy na rzece Amazonka
Piętro bagażowe
Śniadnie
Wisimy na hamakach
Bufet

Samolot
Koszt: 80-100$
Czas przelotu: około 50 minut

Jeśli chcecie kupić tego samego dnia to koszt jest znacznie wyższy i wynosi około 600r$ (200$)

Podsumowanie

Jak widzicie całkowicie darmowy przejazd przez ten odcinek, bez podejmowania się jakichś wolontariatów lub liczenia na dobroć ludzi, jest niemalże niemożliwy (ze względu na odcinek Macapa-Belem, gdzie nie ma bezpośredniego połączenia lądowego). Można próbować przeprawę na około przez tereny dźunglowe (zdecydowanie rośnie ryzyko porwania lub morderstwa przez gangi narkotykowe i rabusiów) lub przez jachtostopowy rejs oceanem.

Moje oczekiwania cenowe co do Ameryki Południowej były zgoła inne. O Gujanie Francuskiej wiedziałem od początku, że jest najdroższym krajem tego kontynentu jednak myślałem, że Brazylia będzie tania (nie planowałem wycieczki tylko szedłem na żywioł stąd moje zdziwienie). Niestety Brazylia prawie zawsze okazywała się droższa od Polski. Dodatkowo wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy z odległości jakie panują w tamtych krajach. Na mapie wygląda na kawałek a później okazuje się, że Brazylia jest wielka jak Europa. Warto mieć to na uwadze podróżując po tym kraju.

Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *