Gwadelupa już na wstępie, przy wyjściu z lotniska mnie oczarowała. Parking i deptak a dookoła palmy i ładnie skoszona trawa. Poza tym strefy przemysłowe dookoła lotniska przypominały mi moje rodzinne strony. Pola, skoszona trawa i blaszane hurtownie czy fabryki. Świetne miejsce na nocleg (czasem w nocy usłyszy się głośne MUUUU nad głową, a nad ranem zobaczy krowią rodzinkę, ale to nie przeszkadza). Jak w każdym szanującym się „województwie” francuskim (Tak.... Czytaj dalej