Jak złapać jachtostop?

Pewnego dnia postanowiłem odkryć Amerykę. Spakowałem plecak i śladem wielkich odkrywców wyruszyłem w autostopową podróż na drugi koniec świata. A co z oceanem? Z pomocą przyszedł jachtostop, który zawiódł mnie na przepiękne Karaiby. Ale jak to… JACHTOSTOP? TAK! Od setek lat ludzie zaciągają się na jachty by odkrywać nowe lądy i szukać przygód. Trwa to nieprzerwanie do dziś. Wystarczy wyruszyć do mariny, porozwieszać ogłoszenia i pytać o przejażdżkę na drugi... Czytaj dalej

#21 (20.11-25.11.16) Do trzech razy sztuka

Niedziela (20.11.16) Niedzielny poranek spędziliśmy na oglądaniu z żalem w oczach jak odpływają łódki w stronę Karaibów. Musieliśmy wyglądać na najbardziej odprężoną załogę. Siedzieliśmy w kokpicie oglądając te wszystkie pochody i ludzi gramolących się na swoich łodziach. Każdy miał coś do zrobienia. Ostatnie szlify przed wypłynięciem. A my.. my siedzieliśmy. Albo staliśmy na dziobie machając do oddalających się znajomych. W pewnym momencie jedna z... Czytaj dalej

#20 (29.10- 20.11.16) Gran Canaria, ARC-owe imprezy i popsuta łódź dzień przed startem

Zanim zaczniecie czytać, Drodzy Czytelnicy, mam do Was prośbę. Postanowiłem, że będę pisał dzień po dniu bloga. Coś w stylu pamiętnika, na którym uczę się pisać, by później napisać jakąś odpicowaną książkę (jeśli w ogóle mi się uda, bo to coś więcej niż bazgranie na blogu). Niestety przez dziennikowaty charakter bloga wpisy robią się długie i mam wrażenie, że nie są ciekawe. Bardziej nudnawe niż ciekawe. Wszakże ile razy można pisać, że znowu... Czytaj dalej

#16 To może jednak łódź z Gibraltaru na Karaiby?

Środa (21.09.16) Jeśli napiszę, że znowu czekałem na odpowiedź ubezpieczalni to będzie to dla Was zaskoczenie? W każdym razie czekałem… Czekałem i czekałem, ale nie umiałem się doczekać. Sytuacja była nieco napięta, ponieważ Chris nie wiedział co zrobić a miał samolot kupiony z Teneryfy; Ted był niecierpliwy ponieważ jest to zapalony żeglarz, a tacy nie są stworzeni do siedzenia w porcie a Jenny czuła się winna, że przez nią stoimy w porcie i nie możemy... Czytaj dalej