Buty trekkingowe (The North Face Terra mid gtx TNF T0CLX0AGS)

Miałem wodoodporne z gore-texu ale nie zdały egzaminu. Podczas pory deszczowej zawsze naleci – jak nie przez wytarty materiał wodoodporny to od góry. Jeśli planujecie jachtostop to dobrze jest mieć buty ze specjalną podeszwą, która nie zostawia czarnych śladów na jachcie, ale jakieś crocksy za 3 euro też zdadzą egzamin – grunt żeby trzymały się pewnie na nogach. ... Czytaj dalej

Namiot (Naturehike NH 15T002-T20D)

Lekki i wolnostojący. Maszerując po paredziesiąt kilometrów w ciągu dnia odczuwa się każdy kilogram. Lekki znaczy mniej wytrzymały a co za tym idzie trzeba uważać na ciernie i ostre kamienie oraz ostre rośliny. Dobrze jest mieć tzw. footprint. Mój chiński Naturehike dał radę więc i Wasze dadzą. W niektórych miejscach (np. Na stacjach benzynowych czy wysokich górach) nie da się wbić śledzi więc ważne jest by mógł wolno stać. Do tego nie wszędzie w domach mają... Czytaj dalej

Hamak (własnoręcznie szyty)

Jeśli planujecie wejść do dżungli lub przekraczać deltę Amazonki z Macapa do Belem lub do Manaus może się Wam przydać. Na promach po ichniejszych rzekach śpi się tylko we własnym hamaku, choć na karimatę też znajdzie się miejsce. W dżungli w porze deszczowej możecie nie być zdolni do znalezienia suchego niebłotnistego miejsca choć w tym małym skrawku dżungli gdzie ja byłem nie było problemów z namiotem. ... Czytaj dalej

Śpiwór (Fjord Nansen Hamar)

Najlepiej puchowy bo jest lżejszy i zajmuje mniej miejsca (nawet w dżungli gdzie jest wysoka wilgotność będzie dobry i nie nasiąknie wodą – szybciej nasiąknie od skroplonego powietrza w wysokich górach). Problem jest tylko taki, że trzeba bardzo o niego dbać by nie stracił swoich właściwości. Ja miałem zwykłego syntetyka (tańszy, cięższy ale nie trzeba tak o niego dbać). Częściej było zimno niż ciepło w nocy ze względu na wysokości więc zmarzluchy powinny... Czytaj dalej

Karimata (Spokey Drifter)

Ja miałem najtańszą za paręnaście złotych. Kamienie czułem i trochę się porozrywała przez jednego gościa, który na pace miał grabie i nie zwrócił na nie uwagi przy wyciąganiu plecaka ale zdała egzamin. Dobrym pomysłem jest jeszcze alumata – nie będzie wygodnie, a czasem w mroźnych rejonach może być zimno ale dopóki nie będziecie spali na śniegu to zda egzamin. Alumata w moim przypadku waży tyle samo co karimata, którą miałem na wjeździe, jednak jeśli... Czytaj dalej

Plecak (Wisport Mosquito Max)

Może to oczywiste ale musi być wygodny i z wytrzymałych materiałów (W autobusach czy samolotach nie dbają o Wasz bagaż, nie raz wrzuca się plecak na pakę, lub po prostu wyciera bo ktoś przesunął sobie na drewnianej pace by mieć miejsce. Maszerując po dżungli czy innych bezdrożach z plecakiem zdarzy się zahaczyć o kolce.). Kolor taki by nie rzucał się w oczy potencjalnych rabusiów. I tak się zabrudzi więc piękny być nie musi. W Brazylii, Paragwaju, Boliwii czy Perú... Czytaj dalej