Apteczka

Tutaj każdy indywidualnie powinien do tego podejść. Na pewno powinny się tam znaleźć:
Bandaże
Gaziki (NIE WATA gdyż ona przykleja się do ran i strzępi przez co utrudnia leczenie lub nawet powoduje nowe problemy.)
Plastry (Polecam ten jeden podłużny)
Woda utleniona w żelu (Uważać, żeby po otwarciu była na rok a nie na miesiąc.)
Coś przeciwbólowego i przeciwzapalnego jak Paracetamol i/lub Ibuprofen (Mają podobne działanie jednak czasem jeden sprawdzi się lepiej od drugiego.)
Elektrolity (Cholera czy inne ustrojstwo w stylu biegunka podróżnych może się zdarzyć nawet jedząc w restauracjach, warto mieć elektrolity i minerały żeby się nie odwodnić i ewentualnie mieć czas na dojazd do lekarza.)
Lek na MALARIE (Nie polecam brania tabletek każdego dnia, gdyż bardzo niszczą organizm a poza tym są mega drogie. Mimo to trzeba mieć by mieć czas na dotarcie do lekarza.)
Repelent na komary (Lepiej kupić na miejscu w razie potrzeby. Przez większość terenów w Kolumbii, Ekwadorze, Peru czy Boliwii nie ma się styczności z malarią (wysokie góry, gdzie malaria nie występuje.)
Folia NRC (Nawet jeśli nie przyda nam się do leczenia to przydać się może by w nocy owinąć śpiwór – da nam to nieco więcej ciepła.)

Inne to między innymi środki do zatrzymywania biegunki czy na różne pasożyty, ale to powinno być skonsultowane z lekarzem.